Nie podaję ręki myśliwym

W marcu 2018 dokonała się rewolucja!


Pierwszy raz w historii ograniczono prawa i przywileje myśliwych - ludzi czerpiących satysfakcję z cierpienia i zabijania zwierząt.
Sejm RP przyjął kilka propozycji zmian w ustawie strony społecznej, o które walczyliśmy od lat.
To początek czegoś dobrego i historyczna szansa na cywilizowane łowiectwo, na miarę XXI wieku, z dobrym prawem łowieckim.

A oto te dobre zmiany: 


Zakaz udziału dzieci w polowaniach do 18 roku życia
Teraz myśliwi nie będą wyłamywać się spod ogólnie przyjętego prawa, które zakazuje uboju zwierząt kręgowych w obecności dzieci. Nadal będą mogli zabierać je do lasu, obserwować naturę, opowiadać o zwierzętach i wychowywać w duchu kultury łowieckiej, ale dzieci nie będą świadkami okrucieństwa.

Zakaz szkoleń psów na żywych zwierzętach
Zakazana zostaje makabryczna praktyka torturowania zwierząt dzikich poprzez próby dzikarzy i tzw. norowania. To było bezprzykłądne okrucieństwo, często doprowadzające do śmierci tych zwierząt w męczarniach i przerażeniu.

Dezubekizacja 
Byli TW nie będą mogli zasiadać we władzach PZŁ na szczeblu centralnym i szczeblu kół łowieckich. Polski Związek Łowiecki to był bastion komunistycznych zwyczajów i zarządzania.

Zlikwidowanie kar za ‘’celowe utrudnianie polowań’’
Z prawa zniknie zapis, który czynił myśliwych panami lasów i łąk, mogacych wyprosic z lasu każdego, nawet właściciela ziemi, na której polują. 

Myśliwi co 5 lat będą musieli przechodzić badania okresowe
Mamy nadzieję, że mniej będzie wypadków zranienia lub zastrzelenia przypadkowych osób z broni myśliwskiej. Nikt do tej pory nie weryfikował zdolności fizycznych i psychofizycznych mysliwych. Zapis pozwoli na stopniowe pozbywanie się z grona myśliwych osób, które nigdy z bronią do czynienia mieć nie powinny z uwagi na choroby i dolegliwości starcze. 

150 metrów odległość od zabudowań
Zwiększono dozwoloną odłegłośc prowadzenia polowania od zabudowań ze 100 do 150 metrów.


Właściciel ziemi może wyłączyć ją z obwodu łowieckiego
Moe to teraz zrobić poprzez złożenie oświadczenia u Starosty. Bez uzasadniania. 

Zakaz polowań zbiorowych w Parkach Narodowych
Przynajmniej w parkach narodowych zlikwiduje się tę rzeź, w której zwierzę nie ma żadnej szansy ucieczki.

Nowe Prawo łowieckie zwiększy też nadzór ministra środowiska nad PZŁ. Będzie on np. zatwierdzał statut PZŁ, powoływał zarząd główny związku, powoływał i odwoływał Łowczego Krajowego (powoływał z trzech przedstawionych przez myśliwych kandydatów; odwoływał po zasięgnięciu opinii myśliwych).

Nowe przepisy regulują też kwestie odstrzału w parkach narodowych. Takie polowanie będzie możliwe jedynie po każdorazowym uzyskaniu upoważnienia od dyrektora parku lub regionalnego dyrektora ochrony środowiska.’

Myśliwi zbierają właśnie żniwo własnej pychy, buty, matactwa i kłamstw.
Przestaną być specjalną grupą uzbrojonych i uprzywilejowanych ludzi.

Ten sukces nie byłby możliwy bez społeczników, oporu społecznego i Koalicji Niech Żyją, któej mamy zaszczyt być członkiem.

Nasz Bór !!!

NIE PODAJĘ RĘKI MYŚLIWYM to kampania społeczna, którą wspieramy i utożsamiamy się z jej przekazem.
 

Opis kampanii:

Bestialstwem, którego dopuszczają się codziennie myśliwi, sami stawiają się poza kręgiem ludzi cywilizowanych. Należy pokazywać na czym polega to chore hobby.

Jesteśmy grupą osób która sprzeciwia się obecnej formie sprawowania gospodarki łowieckiej w Polsce,której metody i sposoby wdrażane przez myśliwych doprowadziły na skraj zapaści wiele gatunków polskiej fauny.
Sprzeciwiamy się zachowaniom patologicznym tego środowiska i monopolu na nieefektywną ochronę przyrody.Zajmujemy się odkłamywaniem zniekształconego obrazu polskiego łowiectwa który uległ spaczeniu poprzez lata propagandy myśliwych uprawianej wśród nieświadomego społeczeństwa.

Obalamy mity łowieckie. Jeśli posiadasz jakieś ciekawe materiały na temat myśliwych-podziel się z nami a za Twoją zgodą opublikujemy je.

Jeśli pragniesz uczynić to anonimowo ,możesz to zrobić przez e-mail : niepodajereki@wp.pl

O co walczymy?
Nasze postulaty:

Skreślenie zająca z listy zwierząt łownych.

  • Zakaz dokarmiania zwierząt łownych płodami rolnymi i ograniczenie dostępu do upraw
  • Skreślenie ptaków z listy zwierząt łownych
  • Zakaz polowań zbiorowych, które płoszą wszystkie zwierzęta,są nienaturalną, niehumanitarną ingerencją w ekosystem.
  • Okresowe i powtarzalne badania lekarskie i psychologiczne dla myśliwych, oraz testy sprawnościowe
  • Objęcie całkowitą ochroną zająca i kuropatwy.


Zabijanie dla przyjemności to w oczach myśliwskiego lobby „piękny rytuał”, „wspaniała tradycja”, „wspólna przygoda”, „indywidualne przeżycie” (ileż adrenaliny daje taki strzał!), a nawet „etyka”, „racjonalna gospodarka leśna” i „działanie dla dobra środowiska”.

Zwierzęta żyjące w lasach stanowią własność skarbu państwa.
W imieniu państwa właśnie, gospodarką łowiecką zajmują się koła łowieckie.
W założeniu, mają one działać wedle określonych przepisów prawa, czyli m.in: chronić i kształtować środowisko przyrodnicze na rzecz poprawy bytowania zwierzyny, ochraniać i zachowywać różnorodność zwierzyny leśnej, utrzymywać strukturę wiekową i płciową oraz liczebność populacji zwierzyny.
Tyle z pięknomowy.
Życie swoje,a myśliwi swoje…
Nie było by naszej inicjatywy, gdyby to wszystko funkcjonowało poprawnie,nawet z wyłączeniem aspektów etyczno – moralnych.

Bezsens oraz hipokryzja krwawej zabawy zwanej łowiectwem wyczuwany jest w wielu krajach świata. Coraz więcej ludzi rozumie, że w miarę postępu cywilizacji ta forma rozrywki nie ma racji bytu.
Kropla drąży skałę – diametralne zmiany w tej dziedzinie są nieuniknione – to tylko kwestia czasu.

Strona internetowa

powered by QuickCMS